- 1/3
- Następne
Kuchnie na poddaszu urządzane są coraz chętniej, choć stanowią dość duże wyzwanie dla projektantów. Trzy czynniki utrudniają wygodne i funkcjonalne jej zorganizowanie - skosy, oświetlenie i odpowiednia wentylacja. Dlatego podchodząc do tego zadania, trzeba najpierw jak najlepiej rozplanować wspomniane elementy, a dopiero później przejść do realizacji.
Od czego zacząć?
Jeśli mamy możliwość wyboru, od której strony ją umieścimy, to zdecydujmy się albo na północną, albo na wschodnią. Dzięki temu dach nad nią nie będzie się tak bardzo nagrzewał, zwłaszcza podczas letnich, upalnych dni, co w powiązaniu z gotowaniem może dawać spotęgowane uczucie gorąca.
Po drugie trzeba dobrze rozmieścić okna, zwłaszcza te dachowe. Aby zapewnić wystarczające oświetlenie dzienne, zaleca się, by powierzchnia okien wynosiła przynajmniej 10% powierzchni podłogi. Jeśli na danym poddaszu są liczne skosy, należy je umiejętnie wykorzystać. Dla projektantów nie jest tajemnicą, że w gruncie rzeczy okna dachowe lepiej oświetlają pomieszczenie, niż te ścienne. Dobrze jest też kierować się tu zasadą, która mówi, że im kąt nachylenia skosu jest mniejszy, tym okno powinno być dłuższe, a przy zwiększającym się kącie, okno może być krótsze. Warto wziąć pod uwagę fakt, iż przez kilka mniejszych okien wpada więcej światła, niż przez jedno większe. By mieć możliwość regulowania dostępu światła, zwłaszcza podczas upałów, praktycznym rozwiązaniem jest zamontowanie rolet, które w każdej chwili mogą odciąć ostre promieniowanie słońca.
I jeszcze kwestia dobrej wentylacji. Grawitacyjna może być tu znacznie utrudniona, ponieważ przepisy regulujące długość przewodów wentylacyjnych narzucają ich minimalną długość, która według nich nie może być mniejsza od 2 m. Z tego powodu konieczne będą odpowiednie systemy z dodatkowymi wentylatorami. I o tym też trzeba pomyśleć, nim zacznie się cokolwiek wykonywać w pomieszczeniu przeznaczonym na kuchnię.
Kuchnia na poddaszu
Spojrzenie pod kątem wymiarów
Kiedy już uporamy się z wymienionymi wyżej problemami, stanie przed nami kolejne zadanie, a mianowicie sprawdzenie konkretnych wymiarów kuchni. Trzeba będzie obliczyć jej powierzchnię użytkową, a więc tę, gdzie wysokość od podłogi do sufitu jest równa lub większa niż 1,90 m. Przyjdzie nam też sprawdzić, ile mamy niskich skosów i zastanowienie się, jak można je wykorzystać. Czasem na poddaszach więźba wyposażona jest w belki stropowe, które również należy ładnie wkomponować w całą aranżację.
Na szczęście dość często zdarza się, że kuchnie urządzane na poddaszu są duże i nawet liczne skosy nie wpływają drastycznie na jej przestronność. Można je bowiem wykorzystać na niższe szafki, schowki, lady i blaty robocze.
Meblowanie kuchni na poddaszu
To również nie jest proste zadanie. W tego typu kuchni raczej nie wykorzystuje się szafek wieszanych na ścianach. Nie w każdym miejscu da się postawić szafki stojące, lodówkę czy zamontować zlewozmywak. Na każdy mebel trzeba szukać odpowiedniego miejsca, ale nie należy ich stawiać na chybił trafił. Rozsądnym wyjściem z sytuacji, jest powierzenie zadania fachowcom i być może zamówienie mebli na wymiar, które z powodzeniem wykorzystają wszelkie zakamarki pomieszczenia.
Przy okazji tematu mebli, nie da się ominąć tematu kolorystyki i stylu, w jakim urządza się kuchnie na poddaszu. Profesjonaliści odradzają wykorzystywanie ciemnych i zdecydowanych kolorów. Najlepiej sprawdzają się jasne meble i ściany, które rozświetlają liczne kąty i załamania przestrzeni. czytaj dalej...
