- 1/2
- Następne
Unikanie przymrozkowych zniszczeń
Jeżeli będziemy przestrzegać kilku podstawowych zasad wyboru miejsca na uprawę, nie będziemy musieli aż tak martwić się o to, czy nasze rośliny przemarzną. Przede wszystkim, jeżeli zamieszkujemy tereny podatne na przymrozki, powinniśmy się powstrzymać od uprawy wrażliwych na ten czynnik roślin, a okazy wcześnie rozpoczynające swój wzrost sadzimy po okresie zwiększonego ryzyka przymrozków. Dodatkowo rośliny mało odporne powinny być osłonięte od wiatru, który może potęgować mroźne podmuchy.
Przy niektórych uprawach stosuje się nawet ogrzewanie powietrza za pomocą palonego w koksownikach drewna lub słomy. Metoda ta jest jednak bardzo pracochłonna i raczej rzadko spotykana.
Jak zabezpieczyć się przed skutkami przymrozków?
Zabezpieczenie się przed przymrozkami jest najważniejszym punktem wiosennej uprawy roślin, szczególnie warzywnych i owocowych. Obniżenie temperatury poniżej zera jest bardzo trudne do przewidzenia, chociaż istnieją na to metody (np. obserwowanie punktu rosy). W uprawie amatorskiej przede wszystkim należy kierować się prognozami pogody oraz własnymi obserwacjami. Jeżeli wieczorem temperatura jest bardzo niska, albo w mediach zapowiadają temperatury bliskie zeru, warto rozpocząć działania, które mają na celu ochronę naszych roślin. Do podstawowych metod zaliczamy okrywanie roślin agrowłókniną lub innymi osłonami, których bardzo szeroki asortyment dostępny jest w dzisiejszych czasach w sklepach ogrodniczych. Ich koszt nie jest wysoki, a ocalenie naszej uprawy z pewnością jest ważniejsze.
Co jeżeli rośliny już przemarzły?
Jeżeli mróz dopadł już naszą uprawę, mamy niewielkie pole do popisu. Przede wszystkim nie możemy pozwolić, aby rośliny gwałtownie rozmarzały, gdyż topniejąca w nich woda poważnie uszkadza ich strukturę. Najlepiej jest zagwarantować im trochę cienia, aby stopniowo dochodziły do siebie. Musimy ponadto przygotować się na to, iż owocowanie w tym samym roku prawdopodobnie nie będzie już tak obfite jak być mogło.
