- 1/2
- Następne
Inne metody zimowania pelargonii
Pelargonie można także zimować w dość nietypowy sposób. Ma on swoich zwolenników, choć jest rzadko stosowany i uważany przez profesjonalnych ogrodników za dość ryzykowny. Podobnie jak w tradycyjnej metodzie pelargonie chowamy do mieszkania przed pierwszymi przymrozkami, wykopujemy z doniczek i otrząsamy z podłoża. Z tą różnicą, że nie sadzimy ich ponownie do doniczek, tylko pozwalamy korzeniom dobrze obeschnąć, zawijamy je w papier i wieszamy do góry nogami w ciemnym i zimnym miejscu (temperatura nie może być ujemna). W ten sposób zimować można tylko pelargonie bluszczolistne i paskowane.
Kolejną, rzadziej stosowaną metodą jest zimowanie ukorzenionych sadzonek. W tym celu w połowie sierpnia z roślin pobieramy sadzonki, ukorzeniamy je i przechowujemy w takich samych warunkach jak w przypadku tradycyjnej metody zimowania pelargonii.
Paweł Romanowicz