- 1/2
- Następne
W naszym kraju uprawa orzechów włoskich zyskała na popularności, od czasu kiedy Unia Europejska oferuje dopłaty do tego typu plantacji. Taki stan rzeczy sprawia, że wielu posiadaczy ziemi decyduje się na założenie uprawy. Jednakże niejeden miłośnik tych drzew i ich owoców sadzi je także ze względu na smaczne owoce dla swojej rodziny oraz walory dekoracyjne. Drzewko niewątpliwie stanowi ozdobę ogrodu, a jego owoce są niekiedy jedynie bonusem, który otrzymujemy w nagrodę za trud pielęgnacji.
Jak chronić orzechy przed chorobami i szkodnikami?
Plusem naszego klimatu, w przypadku uprawy orzecha włoskiego, są niższe temperatury, które wpływają na to, że plantacje są narażone na mniejszą ilość chorób, niż okazy rosnące w cieplejszych krajach. Ponadto owoce uprawiane w chłodniejszym klimacie są smaczniejsze. Z drugiej jednak strony nasze uprawy są narażone na przemarznięcia oraz szkody spowodowane brakiem wiedzy i doświadczenia u osób podejmujących się opieki nad drzewkami.
Jeżeli liczymy na obfity, zdrowy plon orzecha włoskiego, albo po prostu chcemy, by stanowił ozdobę naszego ogrodu, warto pamiętać o profilaktyce chorób i szkodników, a także znać sposoby, w jaki sposób zwalcza się już powstałe stany chorobowe.
Z pewnością na dobrą kondycję drzewa wpłynie właściwe nawożenie, ochrona przed mrozem, cięcie w odpowiednich momentach, a także dbałość o to, aby nie powstawały na roślinie uszkodzenia mechaniczne. Należy również usuwać opadłe liście oraz okrywy owocowe, ponieważ zalegając na ziemi, mogą być przyczyną rozprzestrzeniania się chorób grzybowych, Okazy w dobrym stanie zdrowia z pewnością będą jeszcze lepiej samodzielnie broniły się przed chorobami i szkodnikami.
Bakteryjna zgorzel orzecha włoskiego
Choroba jest niezwykle groźna i ma znaczący wpływ na pogorszenie jakości plonu. Atakuje zarówno liście jak i pędy, a także owoce i to praktycznie od razu po rozpoczęciu okresu wegetacyjnego, bowiem bakteria ma zdolność spędzania zimy w pąkach. Patogen jest o tyle groźny, że może szybko rozprzestrzeniać się razem z pyłkiem na inne okazy. Jego rozmnażaniu sprzyja ciepło i wilgoć. Początkowo przy chorobie obserwuje się drobne plamki na liściach. Skazy stopniowo zwiększają swoją powierzchnię. Coraz większe i ciemniejsze plamy uwidaczniają się też na pędach. Chore liście opadają. Większe zagrożenie bakterią występuje, jeżeli orzechowi włoskiemu dostarczymy zbyt wiele azotu, a także kiedy gleba jest zbyt zakwaszona lub korona zbyt gęsta. Należy więc profilaktycznie dbać o wszystkie zabiegi pielęgnacyjne. Jeżeli już dojdzie do zakażenia, zaatakowane części wycinamy zdezynfekowanymi narzędziami.
Antraknoza
To choroba grzybowa porażająca liście, pędy i owoce. Patogen znajduje się w liściach i innych częściach drzewa opadłych na podłoże i dlatego należy regularnie dbać o oczyszczanie tego terenu. Latem i jesienią możemy zobaczyć na elementach rośliny biały nalot grzybni. Świadczy to o infekcji. Miejsca zarażone pękają, jednakże w kolejnym sezonie goją się. Porażone owoce ulegają gniciu i opadają, a te którym udało się ocaleć także nie będą miały pożądanej jakości. By zmniejszyć prawdopodobieństwo choroby należy dbać o odpowiednie nawożenie azotowe oraz dostarczanie wilgoci. Oczywiście istnieją także chemiczne opryski, pozwalające zminimalizować ryzyko pojawienia się grzyba.
Mączniak prawdziwy
To dość częsta choroba grzybowa. Szkodzi w największym stopniu młodym drzewom, gdyż ma bardzo negatywny wpływ na ich stan zdrowia. Mączniaka poznamy po białych skupiskach grzybni na spodzie liści. Pojawiają się one na początku lata. Zapobieganie mączniakowi może polegać na dbaniu o to, by w każdej części korony krzewu był odpowiedni przewiew. Nie może mieć więc ona zbyt dużej liczby konarów. Porażone liście trzeba zebrać i spalić. Profilaktycznie i leczniczo warto użyć znanego od dawna domowego sposobu, jakim jest napar z czosnku. Wystarczy pokrojony czosnek zalać wrzątkiem, podgrzać15 minut nie dopuszczając do wrzenia a następnie odcedzić i używać do opryskiwania. Jest to bardzo dobry lek na choroby grzybowe w tym mączniaka prawdziwego.
Oparzenie słoneczne
Choroba nie jest związana z żadnym patogenem, a jest spowodowana zbyt intensywnym działaniem promieni słonecznych. Co prawda w naszym klimacie zdarza się rzadziej, niż w krajach o gorącym klimacie, jednakże może wystąpić, kiedy lato jest suche i upalne. Chociaż wizualnie może się wydawać, że słońce nie wyrządziło owocu szkody, to okazuje się, że na skutek jego nadmiernego działania jądro może się wcale nie zawiązać. Jeżeli drzewo ma duży niedobór wody, owoce będą też opadały. Susza upośledza ponadto pobieranie składników odżywczych z podłoża co wpływa źle na ogólną kondycję drzewa. Sposobem zapobiegania oparzelinom jest regularne nawadnianie uprawy. Jest to ważne również ze względu na ryzyko przemarznięcia drzewa, które jest wysokie wtedy, kiedy po suchym lecie następuje mroźny okres zimowy.
Szpeciel pilśniowy
Należy do szkodników, atakujących drzewa owocowe. Jeżeli wiosną zauważymy na wierzchach liści czerwonawe wypukłe plamki, które z czasem zwiększają swój rozmiar i przybierają żółty kolor, to atak szpeciela jest praktycznie pewny. Żeby dostrzec pajęczaka gołym okiem wystarczy odwrócić liść spodnią stroną i widoczne tam pęcherze z włoskami wystawić na chwilę do słońca. W takich warunkach szkodniki wychodzą ze swoich kryjówek i można je zobaczyć gołym okiem. Szpeciel, który pojawia się zazwyczaj wraz z ciepłym i suchym latem jest groźny dla młodych drzewek. Jeżeli zaatakowane zostały jedynie nieliczne liście, można je zebrać i zniszczyć. W przypadku większej inwazji potrzeba będzie interwencja chemiczna lub domowe sposoby. Jeżeli chcemy powalczyć z szpecielem za pomocą preparatów domowych, spróbujmy przygotować specyfik na bazie mydła. By zadziałał i wytępił całą kolonię szpecieli, trzeba go zastosować co najmniej kilkakrotnie. Podobnie działa macerat z czosnku, który przygotowujemy zalewając kawałki czosnku chłodną wodą i odstawiając na kilka godzin. czytaj dalej...