Podłoże - w naszych ogrodach dominują powojniki wielkokwiatowe, które w przeciwieństwie do pozostałych gatunków (bylinowych i botanicznych) są bardziej wymagające. Warto zatem zadbać o podłoże żyzne, próchnicze, przepuszczalne i umiarkowanie wilgotne, o pH na poziomie około 6-7. Dobre warunki glebowe przełożą się na intensywniejszy wzrost roślin, a także ich obfitsze kwitnienie. W przypadku zbyt zwięzłego podłoża, na którym może zalegać woda, konieczna jest jego wymiana. Wystarczy wykopać dół (60 cm x 60 cm x 60 cm), rozłożyć na jego dnie drenaż i wypełnić go specjalnym podłożem do powojników. Zaleca się wzbogacić je dużą dawką kompostu, którego nie powinno zabraknąć w  żadnym ogrodzie.

 

 

Sadzonki powojników należy sprowadzać tylko ze sprawdzonego źródła. Kupujemy ponadto wyłącznie rośliny     oznaczone etykietami. Pnącza wysadzamy na odpowiednio przygotowane, odchwaszczone      podłoże , uprzednio zanurzając je w wodzie. Zależnie od tego, z której wywodzą się grupy, powojniki należy sadzić nawet o 10 cm głębiej niż rosły w pojemniku (dotyczy to powojników wielkokwiatowych). Nie ma takiej konieczności m.in. w przypadku    powojników bylinowych. Po posadzeniu pędy młodych okazów przycinamy na wysokość około 30 cm w celu lepszego rozkrzewienia. Po posadzeniu roślinę podlewamy i ściółkujemy.

 

Przed posadzeniem danego powojnika należy zapewnić mu odpowiednią podporę, chyba że jest to gatunek typowo okrywowy, który nie ma czym przyczepić się do palika. Klematisy wspinają się za pomocą ogonków liściowych, przygotowując podporę pamiętajmy zatem, że nie powinna się ona składać ze zbyt grubych elementów, aby pnącze bez problemu mogło się piąć i owijać wokół niej.

 

Powojniki to uniwersalne pnącza, które można wykorzystywać do obsadzania altan, pergoli, trejaży, płotów, krat i tym podobnych konstrukcji. Podporę należy dostosować do wymagań konkretnej odmiany bądź też odmianę do konkretnej podpory.

 

Szczególnie pięknie prezentują się powojniki rosnące przy naturalnych podporach, takich jak drzewa i krzewy. Można w ten sposób tworzyć zaskakujące kompozycje uzupełniających się duetów. Przed zaprojektowaniem takiego zestawienia należy jednak dokładnie zapoznać się z wymaganiami i cechami konkretnych odmian, aby nasz duet nie okazał się hitem jednego sezonu.

 

Jeśli marzy nam się ściana w objęciach powojnika, koniecznie należy przygotować odpowiednią kratę, odsuniętą o kilka centymetrów od powierzchni muru, tak aby pnącze bez problemu owijało się wokół niezbyt grubej podpory.

 

Ponieważ powojniki uwielbiają kąpiele słoneczne, a jednocześnie nie lubią przegrzewania bryły korzeniowej, zazwyczaj konieczne jest zapewnienie dolnym partiom roślin niższej temperatury. W tym celu można ściółkować podłoże np. kompostem, aby ograniczyć parowanie wody, a także nie dopuścić do jego zbytniego nagrzania. Pod powojnikiem można także posadzić niskie rośliny okrywowe. W tej roli świetnie sprawdzą się barwinek lub, nawet bardziej dekoracyjna, lawenda. Poza tym istnieje olbrzymia liczba niskich gatunków, które można wykorzystać w tym celu, zależnie od własnych upodobań estetycznych.

 

Powojniki wykazują wrażliwość na zasolenie podłoża. W sprzedaży dostępne są specjalistyczne nawozy, przeznaczone dla tych pięknych roślin. Jeśli sięgamy po preparaty mineralne, w dawkowaniu należy stosować się do instrukcji producenta. Jeżeli   przygotujemy dla powojników żyzne i zasobne podłoże, to w pierwszym roku po posadzeniu, kiedy rośliny będą się aklimatyzować, nie zaistnieje potrzeba ich dodatkowego nawożenia. W kolejnych latach będziemy uzupełniać podłoże niezbędnymi składnikami pokarmowymi.  Pamiętając o wrażliwości powojników na zasolenie gleby, najlepiej korzystać z nawozów wolnodziałających, które rośliny będą wykorzystywać przez cały sezon, zależnie od potrzeb. Pamiętajmy, by nie przekraczać zaleconych przed producenta dawek, by nie dopuścić do przenawożenia pnączy.

 

Klematisy nie tolerują ani przesuszonego, ani mokrego podłoża. Optymalna jest gleba umiarkowanie wilgotna. Zazwyczaj nie posiadamy w ogrodach automatycznych systemów nawadniania, dlatego jeżeli przez cały sezon chcemy cieszyć się pięknem powojników, wilgotność podłoża musimy kontrolować na bieżąco. Parowanie łatwo ograniczymy przez ściółkowanie np. korą, ale nie można zapominać o sumiennym podlewaniu. Rośliny nawadniamy wczesnym rankiem bądź późnym wieczorem, uważając, aby nie moczyć liści. Podlewamy obficie, ale rzadko, aby woda faktycznie dotarła do bryły korzeniowej pnączy.

 

Cięcie powojników należy dostosować do wymagań konkretnej grupy, odmiany i gatunku. Można przyjąć, że gatunki kwitnące latem na pędach tegorocznych przycinamy nad 2-3 parą pąków, a więc na wysokości około 30-50 cm nad ziemią. W przypadku odmian kwitnących w maju i czerwcu i powtarzających kwitnienie, cięcie przeprowadzamy na wysokości 80 lub 100-150 cm. Na zabieg należy zdecydować się wiosną, a przy jego okazji warto usuwać wszystkie chore i uszkodzone fragmenty roślin. Również w ciągu sezonu pamiętajmy o wycinaniu porażonych liści oraz pędów.

 

W przypadku powojników bylinowych – są to gatunki i odmiany o pędach zanikających na zimę – oczyszczamy rośliny z suchych fragmentów. Natomiast te gatunki i odmiany, które możemy potraktować jako rośliny półkrzewiaste, tniemy wiosną na wysokości około 5-30 cm.

 

Warto dodać, że odmiany botaniczne skupione w grupie Atragene zazwyczaj nie wymagają cięcia.

 

Większość klematisów wykazuje wystarczającą mrozoodporność, by przetrwać w naszym klimacie, choć przy ostrzejszych zimach pnącza mogą przemarzać. Duże znaczenie ma tutaj odpowiedni dobór stanowiska. Zaciszne, słoneczne zakątki o specyficznym mikroklimacie sprzyjają lepszemu zimowaniu powojników. Poza tym już przy zakupie zwracajmy uwagę na mrozoodporność konkretnej odmiany. Dzięki tej wiedzy mamy możliwość dostosowania się do rzeczywistych potrzeb rośliny. Aby zapewnić młodym okazom lepsze warunki do zimowania, zazwyczaj podstawy ich pędów kopczykuje się ziemią czy też korą. Zabieg ten ma na celu ochronę dolnej i podziemnej części pnącza przed mrozem.

 

 

Metodę rozmnażania należy dostosować do konkretnego gatunku i odmiany. Wybrane powojniki można rozmnożyć poprzez sadzonki, siew, podział, odkłady, a także przez szczepienie.

 

czytaj dalej...