- 1/3
- Następne
Zanim jednak je zastosujemy, upewnijmy się, że mamy do czynienia ze stonką ziemniaczaną. Wprawdzie dorosłego owada trudno pomylić z innym gatunkiem, ale jego larwa wyglądem przypomina jedną z postaci rozwojowych biedronki (poczwarkę), która jest przecież owadem bardzo pożytecznym i naszym ogromnym sprzymierzeńcem w walce z mszycami. Kiedy jednak stwierdzimy, że na naszych pomidorach i ziemniakach pojawiła się stonka, a ręczne zbieranie i niszczenie owadów nie przynosi spodziewanych efektów, musimy sięgnąć po aktualnie polecane środki chemiczne.
Zanim jednak wykonamy oprysk, dokładnie zapoznajmy się z zaleceniami producenta danego preparatu, gdyż niektóre z nich mogą być zastosowane jedynie w ściśle określonych warunkach pogodowych (np. w temperaturze poniżej 20°C). Zwykle potrzebne są także 2-3 zabiegi, wykonane w terminach dostosowanych do cyklu rozwojowego stonki. Warto również zamiennie stosować dwa różne środki ochrony (najlepiej z aktualnego rejestru środków ochrony Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi), gdyż stonka ziemniaczana ma zdolność uodparniania się na substancje chemiczne zawarte w często używanych preparatach ochrony roślin. Obecnie do ochrony upraw przed stonką polecane są między innymi następujące środki: Mospilan 20 SP, Apacz 50 WG (przy wyższych temperaturach), Bulldock 025 EC, Karate Zeon 050 CS (przy temperaturach poniżej 20°C) oraz Decis Mega 50 EW, Calypso 480 SC, Tekapo 025 EC, Delta 50 EW.
Autor: Katarzyna Józefowicz
