Wszyscy kochamy zwierzęta. Zdarza się jednak, że stają się one bardzo dużym utrudnieniem, a czasami wręcz zagrożeniem. Posiadając własne podwórko jesteśmy narażeni na ich inwazję z każdej strony. Nie jest to jednak atak z premedytacją – zwierzaki natrafiają na nasze posiadłości przemieszczając się z poszukiwaniu przygód lub pożywienia. Zdarza się również, że nasz własny niesforny pupil potrafi przysporzyć kłopotów. Na szczęście istnieją sposoby na zwalczanie niechcianych skutków ich ekspansji. W zależności od intruza posługujemy się innymi metodami. 

 

 

Jednymi z trudniejszych przeciwników są ci, których nie mogą zlokalizować nasze oczy. Znajdujący się pod ziemią kret lub nornica mogą wyrządzić ogromne szkody. Kopanie tuneli, podgryzanie roślin,  czy wypychanie ziemi na zewnątrz jak w przypadku kreta to niechciane skutki ich działalności. Formą zabezpieczenia mogą być plastikowe koszyki do cebulek kwiatowych, które mają chronić je przed podjadaniem. Umieszczone w nich cebulki zyskują mechaniczną barierę uniemożliwiającą dostęp. Aby wyprosić niechcianych gości z naszego podwórka powstał szereg różnych środków i urządzeń. Do najpopularniejszych należą świece dymne (umieszczane w korytarzach, po których wędrują zwierzęta), odstraszacze elektroniczne i dźwiękowe, pułapki mechaniczne, płyny i preparaty, a także specjalne kretołapy, które mają za zadanie uwięzić zwierzę we wnętrzu i odcinając jednocześnie drogę powrotu sprawić, że kret w nienaruszonej formie zostanie przez nas usunięty z podwórka. 

 

 

Oprócz podziemnych problemów czekają na nas również niedogodności powietrzne. Nie zna życia ten, kto nie ocknął się bladym świtem za sprawą przeraźliwego wrzasku gołębi, które urządziły się na parapecie. Zniszczone elewacje, zdziesiątkowane uprawy i przeraźliwy brud – to krajobraz po odwiedzinach ptaków w naszej okolicy. Walka z nimi nie należy do najłatwiejszych, nie jest jednak niemożliwa. Możemy przy tym posłużyć się atrapami imitującymi drapieżniki, lub innymi formami wizualnego odstraszania (odblaski, trzepoczące na wietrze reklamówki). Inną formą zabezpieczenia są kolce, które zamontowane na balustradach czy innych miejscach skutecznie zniechęcają ptaki do siadania na nich. Ciekawą i skuteczną formą ochrony są siatki odcinające możliwość wylądowania w miejscu nią otoczonym. Ptaki można również odstraszać zapachem, za pomocą specjalnych środków. Efekty daje również posługiwanie się odstraszaczami dźwiękowymi i ultradźwiękowymi. Osobną formą powietrznego terroru są muchy, komary i inne owady uprzykrzające życie. Tu z pomocą przychodzą moskitiery, elektrofumigatory, lepy, pułapki, spraye, lampy owadobójcze itp. W ostateczności możemy wziąć sprawy we własne ręce i posłużyć się klasyczną łapką. 

 

 

Zdarza się, że do szkód na podwórku przyczynia się nasz własny pupil. Plamy na trawie powstałe w wyniku oddawania moczu przez psa to częsty widok u posiadaczy czworonogów. Nie wygląda to estetycznie, dlatego szukamy sposobów na renowację. Za pomocą specjalnych środków możemy odnowić trawnik. Przykładem takiego preparatu może być Urynal z firmy Zielony Dom w formie saszetki lub gotowej do użycia konewki. Po jego zastosowaniu wszystko wraca do normy. 

 

 

Zdarzają się sytuacje, w których musimy zabezpieczyć nasze drzewka przed podgryzaniem i oskrobywaniem. Znacząco osłabia to rośliny, a ponadto wygląda bardzo nieestetycznie. W tym celu powstały specjalne siatki i osłonki, które powstrzymują zające, koty, nornice itp. przed ingerencją w korę. Dzięki zamontowaniu takiej ochrony zyskujemy pewność, że nasze drzewka nadal będą rozwijać się prawidłowo. 

 

 

Mieszkanie na prowincji, w towarzystwie masywów leśnych może wiązać się z niechcianymi wizytami dzikich zwierząt. Kuny, lisy, sarny, dziki czy jelenie nie należą do gości, których zaprosilibyśmy w pierwszej kolejności na nasz teren. Aby zapobiec ich odwiedzinom możemy posłużyć się koncentratami i płynami, odstraszaczami dźwiękowymi czy też sprayami. Imitujące zapach dużych drapieżników środki wysyłają jasny sygnał w stronę zwierząt, że ten teren jest już zajęty i wstęp tutaj nie będzie najlepszym pomysłem. W przypadku mniejszych zwierząt, takich jak kuna lub tchórz skuteczną metodą są pułapki mające za zadanie złapanie zwierzęcia żywcem. Oszczędza nam to konieczności fizycznej eliminacji zwierzęcia, jednocześnie powstrzymując jego szkodliwe działanie. 

 

 

Pomimo całej wyjątkowości zwierząt potrafią one przysporzyć nam kłopotów. Walka z ich niekorzystnym działaniem bywa uciążliwa. Istnieje jednak szereg urządzeń i środków wspomagających nas w tym procesie. W zależności od rodzaju zagrożenia możemy zdecydować się na różne metody. Należą do nich m.in. pułapki, odstraszacze, środki chemiczne, siatki itp. Podczas radzenia sobie ze szkodliwymi konsekwencjami obecności zwierząt należy pamiętać, aby nie robić im krzywdy jeśli nie jest to konieczne.