- 1/5
- Następne
Samodzielna uprawa grzybów zdobywa coraz szersze kręgi zwolenników. Chociaż nie jest to sprawa prosta, przemawia za nią co najmniej kilka korzyści. Grzyby to produkt spożywczy o szerokich możliwościach. Decydując się na przygodę z własnym kącikiem grzybów mamy zawsze świeże i aromatyczne owocniki pod ręką. Możemy im dopomóc w trudnych warunkach pogodowych, dostosować wilgotność czy stanowisko. Grzyby jadane począwszy od tradycyjnych gatunków po azjatyckie oryginały stanowią coraz szerszy asortyment na rynku. Jedną z wersji są grzybnie szczepione na drewnianych kołeczkach, przeznaczone do hodowania na drewnianych kłodach.
Uprawa grzybów na drewnie
Grzyby, które możemy uprawiać na drewnianych klockach owocują przez kilka sezonów. Do szczepienia używa się drewna twardego i miękkiego. Do drzew o miękkim drewnie zaliczamy lipy, topole, brzozy, wierzby i olsze. Do gatunków twardych graby, jesiony, klony, dęby, buki a także drzewa owocowe – jabłonie i grusze. Grzyby szczepione na drewnie miękkim owocują szybciej niż na twardym. Z reguły już w pierwszym roku po zaszczepieniu można dochować się owocników. Na drewnie twardym pojawiają się zaś po roku lub dwóch. Różny jest też okres owocowania. Drewno miękkie rodzi przez około trzy lata a drewno twarde przez 5 do 7 lat. Za średnie wartości wymiarów klocka lub pniaka do uprawy grzybów podawane są średnica od 8 do 25 cm i od 1 do 1,5 metra długości. Drewno nie powinno być świeże, ale i nie przechowywane dłużej niż 3 miesiące. Drewno zaraz po ścięciu ma jeszcze zbyt dużo soków o właściwościach hamujących rozwój grzybni a przechowywane zbyt długo jest z kolei za suche by strzępki grzybni mogły swobodnie przerastać drewno.
Jak zaszczepić grzybnię na kołkach - instrukcja krok po kroku
Do zaszczepienia pniaka, klocka lub kłody potrzebna nam jest grzybnia wybranego gatunku, folia do okrycia i wiertarka lub inne narzędzie do zrobienia otworów.
- Po pierwsze należy się upewnić czy drewno nie jest zbyt suche. W przeciwnym razie polewamy je wodą przez kilka dni. Można też umieścić je w pojemniku z deszczówką, żeby namiękło.
- Przystępujemy do wiercenia otworów. Przyjęte jest robienie rzędów w 20 cm odstępach. Średnica ma być taka sama jak w kołkach, za to otwór ma być dłuższy przynajmniej centymetr.
- W otwór wkładamy kołeczek z grzybnią i zabezpieczamy folią i woskiem ze świeczki, ale nie przez bezpośrednie zalanie.
- Pniak lub kłodę należy owinąć folią. Można tez użyć perforowanego worka, na dno którego wlewamy odrobinę wody. Drewno umieszczany w ciemnym i ciepłym pomieszczeniu. Temperatura powinna oscylować na poziomie 18-25⁰C. Czas przerastania grzybni warunkuje gatunek grzyba i typ szczepionego drewna. Przerośnięty klocek pokrywa się białym nalotem. Czas trwania procesu od 3 miesięcy do roku.
- Po obserwowaniu pojawiania sią zawiązków owocników hartujemy szokowo pniak przez wstawienie do temperatury niższej co najmniej o 5 stopni. Innym sposobem jest zatopienie w zimnej, czystej wodzie bez chemicznych dodatków. Topienie trwa o 1 do 3 dni.
- Końcowym etapem jest wystawienie kłody na zewnątrz, miejsce musi być chronione przed działaniem bezpośredniego słońca i porywistego, wysuszającego wiatru. Optymalne warunki owocowania to 10-20 Stopni Celsjusza a wilgotność powietrza wynosi około 85%. Jeśli na pniu są dobrze widoczne zawiązki, powinny się rozrosnąć w ciągu 10 dni.
Owocowanie grzybów trwa kilka lat. Jest warunkowane gatunkiem drzewa, grzybni i czynników zewnętrznych. Trzeba mieć na uwadze, że nie jest to proces stały i mogą wystąpić przerwy w zawiązywaniu owocników.
Gatunki polecane do uprawy z grzybni na kołkach
Na rynku pojawia się coraz większa gama gatunków przeznaczonych do uprawy na kołkach. Od popularnych do znanych tylko miłośnikom wschodnich przysmaków. Firmy specjalizujące się w produkcji grzybów najczęściej produkują: boczniaki, opieńki i szereg grzybów azjatyckich. Boczniaki dostępne są w kilku wersjach od klasycznego boczniaka ostrogowatego, przez odmianę cytrynową i różową po orientalny boczniak Eryngii inaczej nazywany mikołajkowym. Najpopularniejsze opieńki to miodowa i zmienna. Do grzybów azjatyckich warto się przekonać nie tylko ze względu na walory smakowe, ale przed e wszystkim na właściwości prozdrowotne z których korzysta medycyna Dalekiego Wschodu od setek lat. Bez trudu dostaniemy je w centrach ogrodniczych, a jeśli brakuje ich w naszym zasięgu, warto się skusić na zamówienie w sprawdzonym sklepie internetowym. Do grzybów, których możemy spróbować należy wymienić Shii - Take nazywany grzybem długowieczności, po polsku nazywanym Twardzikiem jadalnym. Do ciekawych pozycji wpisały się Soplówka jeżowata, Lakownica lśniąca Reishi, Żagwica listkowata Maitake, Łuskwiak Nemeko i Polówka wiązkowa Piopino. Są to grzyby bardzo wartościowe, godne naszej uwagi i bliższego poznania.
Własne grzyby – lepsze zdrowie
Grzyby oprócz walorów smakowych i zapachowych zawierają wiele cennych substancji dla naszego organizmu. Wyhodowane samodzielnie przy użyciu grzybni na kołkach są w pełni ekologiczne, pozbawione sztucznych dodatków jak ma to miejsce w uprawach towarowych. Ich uprawa przy odrobinie zainteresowania nie jest wcale taka trudna i daje wymierne rezultaty. Obecnie można się już spotkać z terminem mykoterapii czy fungiterapii czy leczenia za pomocą grzybów. Obalony został mit mówiący, że grzyby to tylko dodatek smakowy. Wnoszą do naszej diety mnóstwo witamin z grupy B, fosforu, potasu, magnezu i żelaza oraz wapnia. Mają działanie antynowotworowe i stymulujące układ odpornościowy. Wspierają układ krążenia, spowalniają procesy starzenia, wpływają przeciwzapalnie. Wykazują pozytywy w działaniu na układ nerwowy w tym na choroby neurodegeneracyjne np. Alzheimera.
Uprawa grzybni na kołkach to też wspaniałe doświadczenie przyrodnicze. Obserwacje naturalnych procesów dostarczają nie lada satysfakcji zarówno dzieciom i dorosłym. Śledzenie całego zabiegu od małego, drewnianego kołeczka do grzyba, który można zjeść stanowi ciekawy element edukacyjny. Grzybnia na kołkach to nieduży wydatek a korzyści płynące z jej posiadania są nieocenione.
