Epipremnum złociste (scindapsus, rafidofora) - pnącze doniczkowe

Jesteś tutaj:

Epipremnum złociste (scindapsus, rafidofora) - pnącze doniczkowe

3,4/5 (191 ocen)

Pnącza nie należy nawozić zbyt intensywnie i unikać nawozów z dużą ilością azotu. Lepiej poszukać takiego, który pomoże wybarwić liście, niż spowoduje rozrost zielonych pędów, które i tak rosną niebywale szybko. Epipremum jest dość wrażliwe na zalanie. W takiej sytuacji najczęściej pojawiają się na liściach nieładne plamy lub gniją pędy. Dlatego należy podlewać je regularnie, najlepiej wtedy, gdy wierzchnia warstwa podłoża nieco przeschnie. Nie wolno dopuszczać do tego, aby woda pozostawała na podstawce.  Epipremnum dobrze reaguje na cięcie, dzięki czemu ładnie się rozkrzewia. W uprawie pokojowej roślina raczej nie zakwita. Jest też pnączem, które niebywale łatwo się rozmnaża. Już niewielki fragment pędu wraz z węzłem, może dać początek nowej roślinie. Ukorzenia się go w wodzie lub wilgotnym podłożu.  Roślina dość odporna na choroby i szkodniki, ale źle reaguje na zalanie. Wtedy mogą gnić pędy lub brązowieć licie.

Epipremnum złociste (scindapsus, rafidofora)

Epipremnum złociste (scindapsus, rafidofora)

Informacje dodatkowe


Scindapsusy są często spotykane w kompozycjach kwiatowych, gdyż bardzo ładnie zadarniają najniższe piętro pojemnika oraz malowniczo przewieszają się na zewnątrz. Poza tym bywa też wykorzystywana do obsadzania doniczek z roślinami lubiącymi ogałacać dolne pędy z liści (np. fikusami, monsterami). Nadają się do tego celu tym bardziej, że nie wymagają dużej ilości światła. Tak duże rośliny jak monstera, stoją najczęściej na podłodze, a wtedy doniczka jest zwykle mniej doświetlona, niż pozostała część rośliny.

Jest to również roślina znakomicie nadająca się do uprawy hydroponicznej. Mało kto wie, że niewinnie wyglądające epipremnum posiada nieco toksyczny sok, zawierający szczawiany wapnia. Może on powodować podrażnienia błon śluzowych, ale jedynie przy bezpośrednim kontakcie, kiedy np. przetrzemy oko brudną ręką, którą właśnie przycinaliśmy pędy pnącza.

Autor: Katarzyna Józefowicz
 


Koniecznie zobacz